Sesja ślubna to dość intymne przeżycie, gdzie rozluźnienie i jednocześnie skupienie jest bardzo ważne. Sesja ślubna powinna być przyjemnością, a nie zrobiona na zasadzie „dobra miejmy to za sobą, tu stanę, ty pstrykniesz i wracamy do domu/na salę” ;) Jeżeli zastanawiacie się, czy sesję ślubną zrobić w dniu ślubu czy może w innym dniu, postaram się wam dokładnie opisać oba te scenariusze.

Sesja ślubna w dniu wesela
Sesja taka ma sporo plusów, ale również sporo minusów. Na pewno sesja taka to spora oszczędność jeśli chodzi o fryzjera czy makijażystkę. Cały wizaż macie już zrobiony. Kolejnym plusem jest to, że jesteście w euforii po zawartym sakramencie ślubu co przekłada się na wspaniałe zdjęcia, ze wspaniałymi emocjami. Pamiętajcie jednak, że jeżeli zdecydujecie się na sesję w tym samym dniu, może ona  spowodować u was dodatkowy stres. Musimy trzymać się określonych godzin tak, aby wszystkie elementy „wielkiego zegara” zwanym weselem, funkcjonowały tak jak należy. W dniu ślubu na sali nic nie wydarzy się bez was. Zespół musi zabawiać gości, żeby się nie nudzili, a sala musi czekać z deserami/tortami, aż wrócimy. Zazwyczaj mamy na to ok. godziny. Musicie pamietać, że mając taki napięty harmonogram, bardzo ogranicza nam się ilość miejsc na sesję. Raczej musimy zawęzić promień miejsc do ok. 5 km, aby szybko dostać się na miejsce i zabrać się do pracy. Czasami zdarza się, że sama sala weselna ma na zewnątrz piękne otoczenie i można je wykorzystać, ale może być też tak, że rodzina będzie wychodzić z sali, patrzeć na was i nie daj Boże komentować co robicie i jak wyglądacie, co będzie was mega rozpraszać. Na koniec najważniejszy minus- nie macie wpływu na pogodę. Jeżeli będzie deszcz, siłą rzeczy sesja nie wypali. W przypadku sesji w innym dniu nie ma tego problemu, bo zawsze kontaktujemy się nawet 1-2 dni przed sesją, aby mieć jak najaktualniejszą prognozę pogody.

Sesja ślubna w innym dniu
Sesja na pewno wymaga zaplanowania i poświęcenia dodatkowego czasu. Panna Młoda zazwyczaj musi zatrudnić kolejny raz makijażystkę i fryzjera. Wybór sesji w innym dniu daje wam jednak duże pole manewru na wybór miejsca sesji. Możemy jechać na całodniową wycieczkę w góry, w miejsce w centralnej Polsce, czy nawet za granicę (Praga, Budapeszt, itp.) Jeżeli uda nam się wykonać sesję w bliskim czasie od ślubu - świetnie - dalej będziecie podekscytowani dniem ślubu i dalej będziecie promieniować emocjami. Na pewno będziecie bardziej rozluźnieni w innym dniu, gdzie nie będziemy musieli patrzeć na zegarek czy szukać na siłę miejsca jak najbliżej sali. Jeżeli pogoda nam nie dopisze - żaden problem, poszukamy innego terminu.
Warto nie odkładać takiej sesji na dużo później, bo z doświadczenia wiem, że im dalej od ślubu, tym trudniej się zmobilizować do zorganizowania takiej sesji. Nie raz wypadają rzeczy, które dodatkowo „przeszkadzają” w zorganizowaniu takiej sesji (remont mieszkania, praca magisterska, sesja, dziecko). Pamiętajcie też, że im później zrobimy sesję, tym później otrzymacie materiały w szczególności gdy wybierzecie fotoalbumy.

Ja osobiście zachęcam pary do sesji w innym dniu, aby mieć większy spokój, gdzie możemy poświęcić więcej czasu na dopracowanie zdjęć i przyjemniej spędzić czas. Moje sesje ślubne, nie polegają jedynie na „pstrykaniu zdjęć”, ale również na rozmowie z wami, aby rozluźnić atmosferę i sprawić, żebyście nie czuli się skrępowani w pozowaniu i okazywaniu sobie uczuć. Nie lubię traktować tego jako pracy i tylko wydawać polecenia „stańcie tu”. „Poprawcie to” itp.
Na koniec, chcecie sekret na piękne zdjęcia? Znajdźcie czas dla fotografa. Brzmi banalnie, ale trzeba zwolnić, zapomnieć o wszystkim, niczym się nie rozpraszać i skupić się na swojej drugiej połówce :)
Powrót na górę